
Etiopia jest prawdziwym morzem różnorodnych kultur i tradycji. Chrześcijańskie wpływy mieszają się tutaj z rdzennymi tradycjami, a kraj słynie z przepięknych widoków i niesamowitych miejsc, o których w środę, 1 października 2025 roku, opowiedział podróżnik Krzysztof Nowacki.
Podczas wczorajszego spotkania „Etiopia. Podróż nieoczywista” podróżnik przedstawił słuchaczom swoją opowieść o trudnej podróży do kraju w czasie rebelii w prowincji Amhara. Opowiedział o zapierających dech w piersiach miejscach, w które się udał, o niecodziennych dla nas zwyczajach i tradycjach, jakich doświadczył, oraz o ludziach, jakich tam poznał, a wszystko wzbogacone było o zagadki, zdjęcia i pamiątki przywiezione z tamtych regionów.
Początkowo Pan Krzysztof rozpoczął temat Świąt Wielkanocnych w Lalibeli. W tym czasie można tam spotkać wielu wierzących, którzy uczestniczą w wielkanocnych obrzędach w kościołach wykutych w skałach. Kolejnym tematem była trzydniowa wędrówka po górach Semien, które charakteryzują się rozległymi płaskowyżami i szczytami o płaskich wierzchołkach. Była to trudna wędrówka ze względu na panujące tam warunki, ale widoki były na tyle piękne, że cały trud poszedł w zapomnienie. Uczestnicy spotkania mogli również posłuchać o jeziorze Tana, kościołach i klasztorach, które znajdują się na wyspach tego jeziora. Ludzie zamieszkujący te tereny pływają w nim na trzcinowych kajakach, a dodatkowo na terenie jeziora występują krokodyle i hipopotamy. Nie zabrakło też opowieści o ludach Doliny rzeki Omo, którzy mieszkają tam w chatach zrobionych z gliny i słomy, oraz o ich tradycjach i obrzędach. Na samym końcu spotkania wspomniany został temat pomocy dzieciom w Woito, która często wiąże się z ryzykiem braku pewności, czy ta pomoc w ogóle trafia do tych, którzy jej potrzebują. Podróżnik podsumował to słowami, że lepiej jest jednak pomóc, niż być obojętnym.
Julia Kraśna
Galeria zdjęć









