
Mówi się, że najlepszym sposobem, by drwić z władzy, zwłaszcza totalitarnej, jest drwina. Satyra i śmiech osłabiają strach, a wtedy pojawia się odwaga by walczyć o wolność. Dlatego więc przez cały okres PRLu Polacy naśmiewali się z władz. Żarty wypowiadane na spotkaniach towarzyskich, drukowane domowym nakładem pamflety, żartobliwe piosenki, karykatury, drwiny, pastisze – wszystko po to, by w tych strasznych czasach nie zwariować.











